[ Pobierz całość w formacie PDF ]
na głos:
- Ministerstwo Zdrowia ostrzega: uczestniczenie w krucjacie zagraża
zdrowiu. PieniÄ…dze sÄ… lepsze.
Pomacał worek i stwierdził, że wypchany jest banknotami. Otworzył go
i zobaczył, że w środku znajduje się więcej pesos, niż Dionisio mógłby
zarobić, nauczając filozofii świeckiej, przez całe życie. Dobrą godzinę
przesiedział na skraju łóżka, podpierając głowę rękami niczym zafrasowa-
ny mędrzec, ale nie wymyślił żadnej poszlaki, na podstawie której ktoś
mógłby wydedukować, że to on zgarnął pieniądze. Tak więc zabrał worek
i schował go do tej samej szafy, która przedtem udzieliła schronienia jemu
samemu.
Wyważony zamek pierwsza zauważyła Anika. Dionisio natychmiast po-
gnał na górę, spodziewając się jakiejś straszliwej katastrofy, ale zastał tyl-
ko Jereza, z nogami na stole, opychajÄ…cego siÄ™ sancocho.
- Przykro mi z powodu tych drzwi - oznajmił Jerez. - Zapomniałem klu-
czy, a bardzo mnie przypiliło, żeby się wysrać.
- Zawsze mówiłem, że powinniśmy zostawiać klucz w jakiejś skrytce w
ogrodzie - przypomniał Dionisio.
Szukając czegoś w swoim pokoju, natrafił na kilka pesos, leżących na
stole pod książką. Przyniósł je triumfalnie i zaproponował, żeby wybrać
się do sklepiku na dole na smażony maniok i meksykańskie burritos.
Kiedy wrócili do domu, Jerez wszedł do pokoju i zastał kochanków na
tapczanie, oplecionych ramionami.
- Wy dwoje jesteście niezmordowani - zauważył. - Czy nigdy nie prze-
stajecie?
Anika wyprostowała się i poprawiła na sobie ubranie, a Jerez mówił da-
lej:
- Czy nie byłoby zabawniej, gdybyście się tak pobrali? Moglibyście po-
łączyć wasze nazwiska. Montes Sosa Vivo Moreno. To brzmi niezle.
Anika skrzywiła się, może z niesmaku, a może z ukontentowania, i po-
wiedziała:
- Kto tu coś mówi o małżeństwie?
Dionisio zaczął obracać w głowie tę myśl.
Jerez udał, że musi na dłuższy czas wyjechać w interesach, i zniknął, za-
bierając część pieniędzy z worka. Pojechał do Rio i do Caracas, gdzie tro-
chę przegrał, resztę zaś stracił na najlepsze i najdroższe kurwy, jakie mógł
znalezć. Wrócił, zafundowawszy sobie nadzwyczaj wyszukany koktajl
chorób wenerycznych, za nic nie chcący się poddać leczeniu; z podobnym
lekarze w klinice zetknęli się dodaj po raz pierwszy w życiu. Zabronili Je-
rezowi zbliżać się do kobiet co najmniej przez rok. Z wydaniem reszty
pieniędzy Jerez zdecydował się poczekać, aż Dionisio umrze. Jak wszyscy
inni, sądził, że nastąpi to raczej wcześniej niż pózniej.
Tak więc Dionisiowi nigdy nie dane było sprawdzić na sobie psycholo-
gicznej teorii korupcji, głoszącej, że każdego da się przekupić, jeśli ofia-
ruje mu się sumę dziesięciokrotnie przewyższającą jego roczne pobory, i
nadal pisał listy przeciw handlowi kokainą. Pózniej tego samego dnia, już
wieczorem, natknął się na leżącą na schodach kupę i nie posiadał się ze
zdumienia, jak, u licha, mógł się tutaj dostać kot.
16. Noty
(a)
Kwatera Główna Centralnej Agencji Wywiadowczej Do Kwatery Głów-
nej CIA, Sekcja Ameryki Aacińskiej
Proszę o ocenę, w jakim stopniu realne są ostatnie pogróżki kartelu koka-
inowego, który zapowiedział wysadzenie w powietrze wszystkich amery-
kańskich baz nuklearnych, zainstalowanych w pobliżu terenów zamiesz-
kanych, oraz przechwałki, że kartel gotowy jest wyznaczyć nagrodę mi-
liarda dolarów za głowę prezydenta, jeśli nie zaprzestanie on swojej do-
tychczasowej polityki ekstradycji.
(b)
Kancelaria Jego Ekscelencji Prezydenta Veracruza Do Pana Pabla Eco-
bandodo,
Ipasueńo Jak wysokiego udziału w spłacie zadłużenia narodowego nale-
ży oczekiwać w zamian za ustępstwa ze strony rządowej?
(c) Szanowny Prezydencie, JesteÅ› loco . I tak robimy, co nam siÄ™ podo-
ba, a tu nie jest Kolumbia. Odpieprz siÄ™.
Pablo Ecobandodo
(d)
Klub Hojas Do Pabla Ecobandodo, Ipasueńo
Z żalem zawiadamiamy, że Pańskie podanie o członkostwo w naszym
poważanym klubie zostało odrzucone przez nasz Komitet Wprowadzający.
Radzimy Panu zapoznać się z numerem La Prensy" z piątego maja bieżą-
cego roku. Znajdzie Pan w nim list Dionisia Vivo, honorowego członka
naszego klubu, w którym stwierdza on jednoznacznie, że oligarchia po-
winna przeciwdziałać temu, aby w jej szeregach formowała się piąta ko-
lumna.
Ponadto Komitet wyraża ubolewanie z powodu Pańskich pogróżek uży-
cia siły w przypadku odrzucenia Pańskiego podania o członkostwo. Obu-
rzeniem także napawa nas Pańska oferta przekupstwa finansowego oraz
Pańskie sugestie, że członkowie klubu winni mieć zapewnione gratisowe
usługi prostytutek.
(e)
Pablo Ecobandodo Do El Guacamayo i El Chiquitina
1. Rozpieprzyć klub Hojas w drobny mak 2. Wykupić cały teren i wybu-
dować nowy klub Hojas, dwukrotnie większy 3. Nie przyjmować do niego
żadnych członków starego klubu 4. Sprowadzić mnóstwo dziewczyn 5.
Wykonać jak najprędzej
(f)
Kancelaria Jego Ekscelencji Prezydenta Veracruza Do Ministerstwa
Rolnictwa
Czy ma rację Dionisio Vivo, pisząc w liście z szóstego czerwca, że z po-
wodu handlu koką nastąpiło całkowite załamanie naszego rolnictwa i mu-
simy obecnie importować żywność? Jeśli tak, proszę obliczyć straty bu-
dżetu państwa z tego tytułu.
(g)
Ja Do Rodriga Zrób coś z tym pismem z kancelarii prezydenckiej, bo ja
mam już dosyć tej jego vivomanii.
(h)
Kancelaria Jego Ekscelencji Prezydenta Veracruza Do Ministerstwa
Sprawiedliwości
Czy prawdą jest to, co utrzymuje Dionisio Vivo, mianowicie że wskaznik
zabójstw w naszym kraju jest niemal tak wysoki, jak w Waszyngtonie, i
że przyczyną takiego stanu rzeczy jest handel koką? Czy istotnie odstra-
sza to zagranicznych inwestorów i rujnuje nasz przemysł turystyczny?
(i)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]