[ Pobierz całość w formacie PDF ]
nadszedł twój czas". Potem zaczęła oddalać się w tunelu
i zostałem sam.
Kiedy się ocknąłem, powiedziałem lekarzowi, że moja siost
ra nie żyje. Zaprzeczył, ale kiedy nalegałem, wysłał pielęgniar
kę, aby to sprawdziła. Siostra istotnie zmarła. Nie myliłem się.
- To tylko kilka przykładów na potwierdzenie mego
stanowiska, że przeżycia na granicy śmierci to nie zwyk
łe halucynacje czy złe sny". Niemożliwe jest logiczne
Wyjaśnienia 167
wytłumaczenie wyżej opisanych doznań. Choć podróż
w tunelu i świetliste istoty łatwo można zbyć jako
igraszki umysłu", liczne doświadczenia oderwania się
od ciała wprawiają w zakłopotanie nawet najbardziej
zatwardziałych sceptyków w kręgach medycznych.
Zapoznajmy się teraz z niektórymi teoriami na temat
tego zjawiska i zobaczmy, dlaczego w gruncie rzeczy nie
sprawdzają się one jako możliwe wyjaśnienie.
CARL SAGAN:
PODRÓ%7Å‚ TUNELEM JAKO ODBICIE NARODZIN
Carl Sagan, znany astronom, naukowiec z Cornell
University, należy do grona badaczy, którzy podj.ęli
próbę wyjaśnienia zjawiska tunelu jako wspomnienia
pozostałego z narodzin. Na pierwszy rzut oka porów
nanie to ma sens. Każdy z nas musi przez to przejść, co
mogłoby stanowić przyczynę, dla której przeżycia te są
takie same, gdziekolwiek się zdarzają, u buddystów czy
baptystów. Mozolna wędrówka narodzin, po której
jesteśmy wyrywani na świat pełen światła i barw, gdzie
witani jesteśmy z radością przez przyjaznie do nas
usposobionych ludzi - to doświadczenia większości
z nas. Nic dziwnego, że Sagan kojarzy poród ze zja
wiskiem umierania.
W swoim bestsellerze, Brocas Brain: Reflections on
the Romance of Science, napisał:
Jedyną alternatywą, jaka mi się jawi, jest istnienie doświad
czenia, które jest udziałem wszystkich bez wyjątku istot ludz-
168 RAYMOND MOODY
kich, przypominającego przeżycia podróżników wracających
z krainy umarłych, zawierającego wrażenie ruchu, wyjście z
mroku na światło i postrzeganą czasami mgliście bohaterską
postać, skąpaną w blasku i chwale. Istnieje jedno tylko do
świadczenie wspólne wszystkim ludziom, które temu opisowi
odpowiada. Nazywamy je narodzinami.
Wywody Sagana mogą wydawać się logiczne, dopóki
nie podda się ich próbie, jak uczynił to Carl Becker,
profesor filozofii z Southern Illinois University. Zapoz
nał się ze stanem wiedzy na temat wczesnego okresu
niemowlęctwa, aby ustalić, ile dziecko wie w momencie
narodzin i co z tego doświadczenia jest w stanie za
chować w pamięci. Jego wniosek: Dzieci nie pamiętają
swoich narodzin i nie mają jeszcze wykształconych na
rzędzi poznawczych, aby to przeżycie zarejestrować
w mózgu.
Oto argumentacja Beckera, krok po kroku:
" Postrzeganie u noworodka jest tak słabo rozwinięte,
że nie widzi on, co się dzieje, kiedy przychodzi na
świat. Zgodnie z teorią Sagana, osoba bliska śmierci,
witana przez świetliste istoty, przeżywa wtedy raz
jeszcze swoje doznania z chwili przyjścia na świat,
gdy opuściła tunel narodzin" i ujrzała akuszerkę,
lekarza lub ojca.
Becker dowodzi błędności takiego założenia od
wołując się do rozległych badań nad percepcją u no
worodka, które wykazują, że umysł dziecka po uro
dzeniu nie jest dostatecznie wykształcony, aby cokol
wiek postrzegać.
Wyjaśnienia 169
Pewne badania dowiodły, że noworodki nie roz
różniają postaci. Inne pokazują że:
" Noworodek nie reaguje na światło, chyba że kontrast
między światłem a ciemnością jest większy niż 70%.
" Rzadko skupia siÄ™ lub zatrzymuje uwagÄ™ na przed
miocie i jeśli w ogóle, jest w stanie przyjrzeć się tylko
wycinkowi przedmiotu przez bardzo krótki okres.
" Noworodki potrafią skupiać się jedynie na znajdują
cym się najbliżej, ostro odbijającym się od reszty
fragmencie, nie na całym przedmiocie.
" Połowa noworodków nie potrafi ogarnąć wzrokiem
przedmiotu odległego na wyciągnięcie ręki. I żaden
noworodek w pierwszym miesiącu życia nie jest w
stanie skupić się na przedmiocie oddalonym o pół
tora metra.
" Ruchy gałek ocznych u noworodka są gwałtowne
i niekontrolowane", szczególnie przy płaczu. Jeśli już
o tym mowa, ich oczy bardzo często są zamazane od
Å‚ez, a tym bardziej w czasie porodu.
Studia te potwierdzają też spostrzeżenie, że dzieci
mają słabą pamięć do kształtów i wzorów. A ponieważ
ich mózg nie jest jeszcze dobrze rozwinięty i na doda
tek nie miały jeszcze żadnej styczności ze światem ist
niejącym poza łonem, ich zdolność rejestrowania tego
co widzą, jest nikła.
Nawet gdyby przeżycia na granicy śmierci istotnie
były swego rodzaju dramatycznym odtworzeniem do
świadczenia narodzin, nadal dziwiłbym się, dlaczego
odgrywane jest ono na nowo w tak pozytywnym kon
tekście, jaki dla zdecydowanej większości ludzi stanowią
170 RAYMOND MOODY
zjawiska towarzyszÄ…ce umieraniu. Narodziny dla dziec
ka przebywającego w łonie to przecież gwałtowny roz
pad jego świata. Jest ono wypychane na zewnątrz, gdzie
obraca się je do góry nogami, daje klapsa i odcina
pępowinę łączącą je z matką. Gdyby, tak jak twierdzi
Sagan, przeżycia na granicy śmierci były po prostu
odegraniem dramatu narodzin, nie niosłyby ze sobą tak
korzystnej dla większości przemiany.
I ostatnia uwaga w zwiÄ…zku z teoriÄ… Carla Sagana
doświadczenie tunelu polega najczęściej na szybkim
dążeniu do światła znajdującego się u jego wylotu.
Tymczasem przy porodzie dziecko ma twarz wciśniętą
w ścianki mięśni, a więc nie spogląda w kierunku
zbliżającego się światła, jak sugeruje Sagan. Kiedy jest
[ Pobierz całość w formacie PDF ]