[ Pobierz całość w formacie PDF ]

szpitalnej świetlicy i grały w monopol. Roxanne pamiętała jeszcze
wspólny wyjazd do domku nad jeziorem i była zdumiona, jak
bardzo jej siostra przypominała swoim zachowaniem blizniaczki:
skąpiła zabawkowych pieniędzy, piszczała z zadowolenia, gdy
pionek Roxanne lądował na jednej z jej nieruchomości i łapczywie
chwytała dwieście dolarów za każdym razem, gdy mijała pole
 Start , jakby Roxanne chciała ją ograbić z tego, co gwarantowały
zasady gry.
Przed każdą wizytą Roxanne widywała się z doktorem
Lennoksem, psychiatrą siostry. Czasami miała wrażenie, że stał się
on również jej lekarzem. Siedziała w jego gabinecie i jak zwykle
na początku była spięta i obawiała się jego pytań. Dziś zaczął od
powiedzenia jej tego, co już wiedziała:
 Simone jest zła.
 Co pan powie?
 Mówi, że wszyscy zrujnowaliście jej życie.
W pierwszym odruchu Roxanne poczuła się urażona i
przybrała postawę obronną, ale jej sprzeciw pozostał
niezwerbalizowany, ponieważ nie potrafiła winić siostry za to, że
ogarnął ją gniew. Doktor Balch zeznała coś, z czego Roxanne
zdawała sobie już sprawę  oprócz Ellen, BJ-a i Johnny ego, ona
także zrobiła swoje w zduszeniu jakichkolwiek okruchów
samodzielności, które mogła w sobie skrywać Simone. Zdaniem
Roxanne, niedoścignione marzenie siostry o powrocie do
żeglowania symbolizowało wszystkie główne i boczne drogi,
których nie pozwolono jej odkryć; wycieczki i upadki, przed
którymi chroniła ją rodzina; klęski, małe i duże, które były
nieodłączną częścią procesu dorastania.
Liam zaczął chodzić w wieku dziesięciu miesięcy i od
tamtego czasu upadł setki razy. Ty zachęcał go do biegania i
wspinania się, lecz gdy upadał, Roxanne, słysząc jego płacz, miała
ochotę wziąć go na ręce i zamknąć pod kloszem, gdzie nic złego
nie mogłoby mu się stać. Mimo to całowała jego potłuczone
kolano, naklejała plaster, gdy okazywał się niezbędny, i puszczała
wolno. Czasami przychodziło jej to z ogromnym trudem.
JOHNNY ODWIEDZAA Simone tylko na jej zaproszenie, a
więc niezbyt często. Pewnego razu przyjechał z okazji ich
rocznicy, ale Simone nie chciała go widzieć. Siedział więc na
kamiennej ławce w ogrodzie dla odwiedzających i płakał z
rozpaczy, jak nigdy dotąd. Tak wielu łez nie uronił nawet podczas
procesu ani po ogłoszeniu werdyktu. Simone powiedziała, że go
kocha, ale zdaniem doktora Lennoksa, mogła nigdy do niego nie
wrócić. Obawiała się bowiem, że znowu wpadnie w wir uległości,
bezradności i kontroli.
Doktor Lennox powiedział, że to samo tyczy się relacji
pomiędzy Simone i Roxanne.
 Simone nie przestanie uciekać w bezsilność, dopóki ty nie
zmienisz swojego podejścia.
Mówił miłym i cichym głosem, ale Roxanne odnosiła
wrażenie, że lekarz ją krytykuje, więc puściła jego słowa mimo
uszu i obserwowała ptaki latające wokół karmnika za oknem
gabinetu. To interesujące i zarazem kłopotliwe, ale coś w tym
szpitalu i doktorze Lennoksie wywoływało w niej upór.
Johnny nadal dużo pracował, ale każdą wolną chwilę spędzał
ze swoimi pięcioma córeczkami. Olivia i Claire były cudownymi
małymi stworzonkami. Istniało między nimi tak duże
podobieństwo pod względem wyglądu i słodkiego usposobienia, że
można je było wziąć za blizniaczki. Victoria i Valli pamiętały
zajście w garażu, ale ich pamięć była krótka, a wspomnienia
niespójne. Wkrótce się zatrą i rozejdą niczym nici rzadkiego
płótna.
Roxanne uważała, że kłamiąc w obronie matki, Merell
poświęciła swoją niewinność. Teraz była już prawie nastolatką 
bystrÄ…, szalonÄ… i nieprzewidywalnÄ… dziewczynÄ…, a do tego
niesamowicie wrażliwą. Nauczyciele skarżyli się na jej brak
motywacji, skrytość i niesłowność. Chcieli, aby się z kimś
zaprzyjazniła. Johnny zastanawiał się nad wysłaniem Merell do
szkoły z internatem w Monterey, ale Ty i Roxanne odwiedli go od
tego pomysłu i zaproponowali, aby na jakiś czas zamieszkała z
nimi. Mieli przecież przestronne drugie piętro, na którym [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oralb.xlx.pl