[ Pobierz całość w formacie PDF ]

najmniej katastrofy).
Albo:
Posiadamy terrarium i umiemy skłonić nasze ulubione
zwierzątka do rozlezienia się po całym mieszkaniu (musimy umieć
je skłonić także do powrotu).
Jest rzeczą jasną, iż powyższe kataklizmy nie powinny
przytrafiać się za każdą wizytą mamusi, bo spowoduje to daleko
idÄ…ce podejrzenia i liczne niesnaski.
Mogą nam najwyżej od czasu do czasu dostarczać odrobiny
ulgi.
Ale już sama myśl o uldze będzie stanowić pociechę i pozwoli
łatwiej wytrzymać. Też zysk!
Bywa odwrotnie. Mamusia jest dla nas aniołem.
1. Wysłucha ze zrozumieniem.
2. Pocieszy i pomoże.
3. Udzieli sensownej rady.
4. Zadba. Naprawi, przygotuje.
5. Użali się i zatroszczy
6. Utwierdzi nas w mniemaniu, że jesteśmy najdoskonalsi w
świecie.
Wszystko pięknie i sama radość, niemniej jednak uporczywie
nasza mamusia dla naszej Istoty jest TEZCIOW.
Pozwolimy sobie na krótki przykładzik z życia.
Do stadła na kontrakcie w kraju o średnio rozwiniętej
cywilizacji przybyła mamusia męża (a zatem teściowa żony).
Pierwsze, co uczyniła, to uprała wszystkie spodnie synka. Synek
nie miał absolutnie nic przeciwko temu, ale jego małżonka
potraktowała czyn teściowej niczym osobistą obrazę i nietaktowny
wyrzut, jakoby niedostatecznie dbała o jego garderobę.
I już widać, że co innego mamusia, a co innego teściowa.
Kimkolwiek dla nas jest, przybywszy z daleka z dłuższą
wizytą, każe się oprowadzać i obwozić po nie znanym jej kraju,
pokazywać i tłumaczyć wszystko...
Chce koniecznie poznać naszych znajomych i uczestniczyć w
życiu towarzyskim...
Chce jeść to samo co w domu, bo u nas wszystko jej
szkodzi...
W tym ostatnim wypadku pojawiajÄ… siÄ™ przed nami ogromne
szanse skrócenia wizyty. Wystarczy upierać się z wielkim
smutkiem, że tylko takie potrawy w tym rejonie geograficznym
istnieją, innych nie ma (Chiny na przykład, same robaki, pędraki,
szczurze udka, karaluchy w miodzie i sałatka z bambusa...),
Pilnując tylko, żeby mamusia (teściowa) o własnych siłach zdołała
wsiąść do samolotu.
W pozostałych sytuacjach nastawiamy się z góry na wszelkie
możliwe udręki i potem codziennie skreślamy jeden dzień w
kalendarzu, co stanowi dla nas najprzyjemniejszÄ… chwilÄ™ doby.
Malejąca ilość dni do skreślenia przysparza nam radosnej nadziei
i wprawia nas w coraz lepszy humor, dzięki czemu wytrzymywanie
traci swój straszliwy ciężar.
O ile jesteśmy kobietą, a teściowa zanudza nas wizytami
kilkugodzinnymi, powinnyśmy mieć przygotowane jakieś absorbujące
zajęcie, koniecznie wymagające naszej uwagi.
Szumowanie konfitur, na przykład, albo pilnie potrzebną
robótkę szydełkiem, w której bez przerwy trzeba liczyć oczka.
Trudno, siła wyższa musimy się temu oddać i w żaden sposób nie
zdołamy poświęcić należytej atencji gościowi. Gość w końcu nie
wytrzyma i pójdzie w diabły.
Nie warto chyba nawet wspominać, że zarówno robótkę, jak i
konfitury odkładamy natychmiast do kąta i w ogóle nie spoglądamy
w ich stronę aż do następnej wizyty. Raz wrzucone do garnka
konfitury posłużą nam długo, a że skisną albo spleśnieją, to co
nam szkodzi?
Nie miałyśmy wszak w planach przyrządzania smakołyku, tylko
wypłoszenie teściowej.
Należy pilnować, żeby pomiędzy wizytami robótką nie bawił
siÄ™ kot.
Ogólnie zaś wskazane jest na samym wstępie wprawić teściową
w dobry nastrój, robi się bowiem wówczas znacznie łatwiejsza do
wytrzymania.
Służą temu bardzo proste słowa:
Jak mamusia schudła!
Mamusia coraz młodziej wygląda!
Co to jest, że na mamusi wszystko dobrze leży?
Zwietnie mamusi w tym uczesaniu.
Jak to dobrze, że mamusia przyszła, bo nie wiemy, czym się
doprawia sos grzybowy!
Inne kobiety majÄ… zmarszczki, a mamusia wcale!
I tym podobne.
Nawet hipochondryczka i cierpiętnica powita powyższe
wypowiedzi Å‚askawie.
Przy uwagach typu: "Mamusia cudownie gotuje" należy zachować
ostrożność, bo możemy narazić się na przymus konsumowania obiadów
u niej codziennie i życie jednak będziemy mieli zmarnowane.
Reszta członków rodziny w zasadzie sprawia kłopot tylko przy
wspólnym mieszkaniu.
Na przykład:
Nasz brat:
- ubiera siÄ™ w nasze rzeczy i wszystkie niszczy, - wynosi z
domu i gubi nasz sprzęt sportowy, - brutalnie zmusza nas do
usługiwania sobie, - trenuje na nas boks i karate, - wymiguje się
od zwalonych na nas czynności gospodarskich, - wypożycza sobie
(bez naszej wiedzy) nasze kasety, nasze płyty kompaktowe, nasze
książki...
- psuje nasz motor, nasz rower, naszÄ… kamerÄ™, nasz
komputer...
Nasza siostra:
- zużywa nasze kosmetyki i nawet nie powie, że coś wyszło, -
donosi, że nie od koleżanki (kolegi) wracamy, tylko z dyskoteki,
- podsłuchuje nasze rozmowy intymne, - informuje naszego
wielbiciela, że jest czwarty w tym tygodniu, że jesteśmy jej
bratem, naszą dziewczynę uszczęśliwia podobną wieścią. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oralb.xlx.pl